[ Pobierz całość w formacie PDF ]

jak gruba,
ładna ryba. Przełączył się na studio i powiedział spokojnie:
 Bardzo mi przykro, ale taśma była "uszkodzona. Zmuszony
jestem prosić pana o powtórzenie wszystkich mianowników.
Bur-Malottke zaklął, ale było to bezgłośne przekleństwo, które tylko
on słyszał, gdyż Murke go wyłączył i włączył powtórnie, dopiero
gdy profesor zaczął znów mówić:
 Owa wyższa istota...
Murke by! zbyt młody i uważał się za zbyt wykształconego, aby
lubić słowo  nienawiść". Tutaj jednak, za szklaną ścianą kabiny, w
czasie kiedy Bur-Malottke wypowiada! swoje dopełniacze, Murke
zrozumiał nagle, co to jest nienawiść. Nienawidził tego dużego,
tęgiego, przystojnego mężczyzny, którego książki w dwóch
milic-nach trzystu pięćdziesięciu egzemplarzy zapełniały półki
bibliotek, czytelni, księgarni i szaf bibliotecznych, i nawet mu na
myśl nie przyszto, by tę nienawiść zdusić w sobie. Kiedy
Bur-Malottke wypowiedział dwa dopełniacze, Murke przełączył się
znowu na studio i spokojnie mu przerwał:
 Przepraszam, panie profesorze. Mianowniki były bez zarzutu,
również pierwsze dopełniacze, ale począwszy od drugiego proszę
powtórzyć jeszcze raz. Bardziej miękko, spokojniej. Przegram panu
taśmę.
I mimo protestu Bur-Malottkego, który przecząco potrząsał głową,
Murke dal technikowi znak, aby puścił taśmę na studio. Widzieli, jak
Bur-
Malottke wzdrygnął się, zaczął się jeszcze obficiej, pocić, potem
zatkał sobie uszy i czekał, aż taśma się skończy. Mówił coś, klął, ale
Murke i techniki nie słyszeli go, wyłączyli mikrofon, tak że Bur-,
Malottke tylko wobec siebie samego dawał upust rozpaczy i złości.
Murke czekał bezlitośnie, aż pol ruchu ust mógł poznać, że
Bur-Malottke powrócił do swej wyższej istoty; wtedy ponownie
włączy} mikrofon i Bur-Malottke zaczął celowniki:  owej wyższej
istocie, którą otaczamy czcią".
Kiedy skończył miejscowniki, zgniótł kartkę Murkego, zlany potem i
wściekły podniósł się i skierował ku drzwiom. Jednakże łagodny,
świeży głos Murkego przywołał go i poVrotem:
 Panie profesorze, zapomniał pan o wołaczu! Bur-Malottke rzucił
mu spojrzenie pełne nienawiści i powiedział do mikrofonu:
 O ty, wyższa istoto, którą otaczamy czcią! Kiedy zamierza!
wyjść, łagodny glos Murkego
zatrzyma! go powtórnie:
 Przepraszam, panie piofesorze, ale tego wo-j łącza nie możemy
zużytkować.
 Na miłość boską  szepnął do niego technik  niech pan nie
przeciąga struny!
Bur-Malottke stal w drzwiach studia, odwró-, eony tyłem do kabiny,
jakby go głos Murkego przygwozdził. Nigdy jeszcze nie znajdował
się, w takiej sytuacji. By} bezradny, podczas gdy ten świeży, miły,
niezmiernie inteligentny g!os zadawał mu katusze.
Murke zaś mówił:
 Oczywiście, mogę go i w tej postaci wmontować do prelekcji, ale
pozwalam sobie zwrócić pańska uwagę, panie profesorze, że nie
zrobi to dobrego wrażenia.
Bur-Malottke odwróci! się, podszedł do mikrofonu i cichym
uroczystym głosem powiedział:
 O ty, wyższa istoto, którą otaczamy czcią!
Potem nie obejrzawszy się już na Murkego wyszedł ze studia. Byto
dokładnie kwadrans po dziesiątej i w drzwiach zderzył się z młodą,
ładną kobietą, trzymającą w ręku nuty Młoda kobieta miała kwitnący
wygląd i rude wfosy, energicznym krokiem podeszła do mikrofonu,
przekręciła go, potem odsunęła stół, aby mieć więcej wolnego
miejsca.
W oszklonej kabinie Murke rozmawia! pół mi-nut^ z Hugliemem,
redaktorem Działu Rozrywkowego. Huglieme spyta! wskazując
blaszane pudełko od papierosów:
 Potrzebne to panu jeszcze?
 Owszem, potrzebne  odparł Murke. W studio rudowłosa kobieta
śpiewała:
 Całuj me usta, nie pytaj, czy piękne, całuj me usta gorące...
Huglieme przełączył się na studio i powiedział spokojnie:
 Zamknij się jeszcze na dwadzieścia sekund, nie jestem gotów.
Młoda kobieta uśmiechnęła się i sznurując usta odpowiedziała:
 Ty cymbale!
Murke zwrócił się do technika:
 Przyjdę o jedenastej, wtedy potniemy to na kawaiki i wkleimy,
gdzie ttzeba.
 Czy będziemy musieli jeszcze raz przesłuchać całość?  spytał
technik. ^
 Nie  odparł Murke.  Nawet żeby mi dawali milion marek, nie
przesłuchałbym tego jeszcze raz. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • markom.htw.pl