[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Masz na myśli Jane?
Byłem taki zagubiony, że nie miała wyboru. Cenna, dlaczego mi nie mówiłaś, że chcesz
odejść?
Spojrzała na jego duże, silne, tak czułe dłonie.
Nie wiem, od czego zacząć... zawahała się.
Najlepiej od początku zasugerował miękko. Westchnąwszy, spojrzała mu w oczy.
Teraz musi wyznać mu prawdę.
Phil, ja nie mogę przystać na to, żeby dzielić cię z Maggie. Ona zawsze będzie stać
pomiędzy nami. Nie mogę z nią walczyć. Próbowałam, ale ona jest za silna.
Tak, ona zawsze była obecna przyznał, ścisnąwszy jej palce. Ale teraz już nie. Chcę
to zmienić. Chcę ciebie, chcę, żebyśmy byli razem;
Phil, chciałabym w to wierzyć. Spojrzała niepewnie w jego twarz.
Musisz rzekł naglącym tonem. Powinnaś. Mój związek z Maggie nie był
rzeczywisty. To było jak marzenie, jak fantazja. Sztuka, w której oboje graliśmy swoje role.
Maggie była zaślepiona uczuciem do mężczyzny, który jej zdaniem miał ją wyleczyć, a mnie
pochlebiały i zadziwiały jej względy. Tak łatwo samego siebie oszukać, kiedy myślisz, że
czegoś pragniesz.
Cenna pomyślała, że właśnie tak zdarzyło się przed laty w przypadku jej i Marka.
Chociaż przyjaciółka jej powiedziała, że Mark spotyka się z kimś innym, z początku nie
chciała dopuścić do siebie prawdy.
Kiedy się pobraliśmy ciągnął Phil Maggie przyznała mi się do anoreksji, a ja
zgodziłem się ją leczyć. Błagała mnie, żebym nikomu o tym nie mówił. Utrzymywała, że w
grę wchodzi jej kariera, ja zaś wiedziałem, jakie to dla niej ważne i obiecałem jej milczenie.
Mogliśmy mówić o tym jedynie z Gwen i Derekiem, ale oni byli bezradni. Od dawna nie
mieli wpływu na Maggie. W końcu ja też zdałem sobie sprawę, że ją zawiodłem. Nie mogłem
jej dać tego, czego ode mme oczekiwała.
Nieprawda, Phil zaprzeczyła Cenna. Znam cię i wiem, że się nie poddajesz. Jesteś
dobrym, utalentowanym lekarzem. W rzeczywistości Maggie nie chciała wyzdrowieć.
Nigdy się tego nie dowiem stwierdził ze znużeniem. Wiesz, postawiłem jej
ultimatum. Zdawałem sobie doskonale sprawę, że albo ona zwróci się o pomoc do specjalisty,
albo nasze małżeństwo się rozpadnie. Powiedziałem jej, że nie mogę dłużej ukrywać, że jest
anorektyczką, i że musi poddać się kuracji. Sądziłem, że mi stanowczo odmówi. Tymczasem
ona powiedziała, że potrzebuje czasu do namysłu. Pojechała w góry, a resztę znasz.
Ale to nie twoja wina. Nie możesz się winić za wypadek. Pamiętasz, my też
uczestniczyliśmy w wypadku. Kilka sekund pózniej i prawdopodobnie żadnego z nas nie
byłoby tutaj. To po prostu się zdarza. Maggie nie zabiło twoje ultimatum. Ją zabiła lawina.
Nie rozumiesz... szepnął, potrząsając głową.
Więc mi wytłumacz, Phil. Powiedz mi...
Zawsze się bałem rzekł, przełknąwszy ślinę że Maggie była tak zagubiona... że
usiłowała się zabić. Dlatego czułem się odpowiedzialny, dlatego musiałem się zobaczyć z
Gwen... żeby się uwolnić od poczucia winy.
Ale, Phil dowodziła Cenna Maggie zginęła w wypadku. To nie była twoja wina i nie
wolno ci o tym zapominać. Gwen z pewnością wie, jak bardzo chciałeś pomóc jej córce, i że
zrobiłeś wszystko, co w ludzkiej mocy.
Próbowałem mrukną} posępnie ale czy nie mogłem zrobić nic więcej? Gdybym
zwrócił się o pomoc do specjalisty, może Maggie by dzisiaj żyła.
Maggie nie chciała pomocy rzekła Cenna, kręcąc głową. Co byś zrobił, gdyby po
powrocie z wakacji nadal odmawiała leczenia? Czy byś od niej odszedł?
Phil głęboko się zamyślił.
Nie powiedział. Ale myślę, że Maggie by ode mnie odeszła.
Więc nie masz sobie nic do wyrzucenia. Dotrzymałeś tajemnicy, jak Maggie prosiła.
Nikt z nas nie domyślał się prawdy. Nie dałeś za wygraną. Zrobiłeś wszystko, co było w
twojej mocy.
Przyciągnął ją z czułością do siebie i otarł się policzkiem o jej włosy.
Uważałem, że nie mam prawa ciebie kochać szepnął. %7łyłem przedtem w takim
zamęcie.
Cenna zarzuciła mu ręce na szyję.
Phil, każdy zasługuje na drugą szansę. My też.
Cenna, jakim ja byłem idiotą!
[ Pobierz całość w formacie PDF ]