[ Pobierz całość w formacie PDF ]
brwi zamieniły si w jedn gigantyczn włochat krech. Prawd
mówic, pani admirał, nie widz w tym wikszego sensu. Te po-
mieszczenia nie s nam potrzebne, a naprawy pochłonłyby wiele
czasu i energii. Ekipy naszych ludzi pracuj bez wytchnienia. Pro-
ponuj, ebySmy naprawili tylko systemy uzdatniania powietrza i wo-
dy oraz te, dziki którym bdziemy mogli polecie w dalsz drog.
Daala z namysłem kiwnła głow.
I w tym si zgadzam z panem, komandorze powiedziała. To
trudna decyzja, ale musimy by realistami. PrzegraliSmy t bitw,
ale wojna jeszcze si nie skoczyła. Nie bdziemy starali si uspra-
wiedliwia siebie za to, co si stało, ale postaramy si da z siebie
wszystko, eby słuy Imperium, jak najlepiej potrafimy.
Ponownie głboko odetchnła, napełniajc płuca lodowatym po-
wietrzem. Skierowała spojrzenie na dziobowy iluminator mostka
i wpatrzyła si w mozaik gwiazd sprawiajcych wraenie, e cze-
kaj na jej statek. Rrodkiem mozaiki przebiegał szeroki gwiezdny
łan, przecinajcy j na podobiestwo strugi mleka. Spogldajc po-
przez dysk galaktyki w stron jdra, Daala pomySlała, e łan przy-
pomina jej gwiezdn rzek. Dziób Gorgony był skierowany w sam
Srodek jaskrawo Swieccego wybrzuszenia galaktyki.
Komandorze... Daala Sciszyła głos niemal do szeptu. Jak
ma pan opini na temat morale załogi statku?
Kratas zbliył si o krok, tak aby móc odpowiedzie take pół-
głosem.
Przecie pani wie, e dysponujemy dobrymi ludxmi, pani admi-
rał. Doskonale wywiczonymi i zdyscyplinowanymi. Ostatnio po-
nosiliSmy jednak same klski...
Chce pan przez to powiedzie, e stracili we mnie wiar? zapy-
tała.
20 Władcy mocy
305
Jej twarz wygldała jak wyrzexbiona z kamienia. Daala zebrała
wszystkie siły i postanowiła nie okaza, ile bólu sprawiłaby jej twier-
dzca odpowiedx komandora. Odwróciła głow, obawiajc si, e
Kratas mógłby wyczyta to z jej szmaragdowych oczu.
OczywiScie, e nie, pani admirał! odparł Kratas, a w jego gło-
sie mona było usłysze niekłamane zdumienie. Nadal darz pani
nieograniczonym zaufaniem.
Z namysłem kiwnła głow, chcc w ten sposób ukry westchnie-
nie ulgi, które wydarło si z jej piersi. Póxniej odwróciła si w stro-
n oficera łcznoSciowca i nadajc głosowi normalne brzmienie,
powiedziała:
Panie poruczniku, prosz włczy nadajnik ogólnego interko-
mu. Chciałabym wygłosi teraz przemówienie do załogi i ołnierzy.
Zastanawiała si nad tym, co powie, dopóki porucznik nie kiw-
nł lekko głow. Kiedy zaczła mówi, jej donoSny i dxwiczny
głos rozbrzmiał echem w pomieszczeniach uszkodzonego nisz-
czyciela.
Prosz o uwag cał załog Gorgony zaczła. Chciała-
bym podzikowa wam za wysiłek i poSwicenie podczas walki
z przeciwnikiem dysponujcym przewaajcymi siłami. Nasz wróg,
uciekajc si do podstpu, nie przestaje odnosi sukcesu za sukce-
sem. Moliwe, e dopisuje mu niesamowite szczScie. Musimy jed-
nak si przygotowa do nastpnego etapu naszej walki. Kierujemy
si teraz do jdra galaktyki, do ostatniej twierdzy, która nadal pozo-
staje lojalna wobec Imperium.
Musz przyzna, e na pocztku nie zamierzałam przyłcza si
do adnego z lordów walczcych z innymi o wpływy i władz, ale
wyglda na to, e nie moemy dłuej toczy walki na własn rk.
Musimy przekona lordów, kto jest ich prawdziwym wrogiem. Mu-
simy udowodni tym, którzy nadal dochowuj wiernoSci Imperato-
rowi, e powinniSmy si zjednoczy, jeeli chcemy by naprawd
silni.
Na chwil przerwała, po czym cignła podniesionym głosem:
Tak jest, Gorgona została bardzo powanie uszkodzona.
Prawd jest take to, e ponieSliSmy cikie straty. ZostaliSmy
pokonani, ale nigdy nie zostaniemy zwycieni! Próby w rodza-
ju tych, jakie przeszliSmy, sprawiaj tylko, e stajemy si silniej-
si. Nie ustawajcie w wysiłkach majcych doprowadzi Gorgo-
n do stanu sprawnoSci. Dzikuj wam za dotychczasow ofiarn
słub.
306
Gestem dała znak oficerowi łcznoSciowcowi, e moe wyłczy
interkom. Ponownie popatrzyła przez iluminator na gwiezdn rzek.
W rdzeniach pamiciowych komputerów pokładowych Gorgo-
ny miała wszystkie informacje, które wycignła z pamici osobi-
stego komputera dyrektora Laboratorium Otchłani. Nie wtpiła, e
projekty nowych broni i wyniki testów pomog Imperium wygra
nastpny etap wojny.
Stała na zimnym mostku, złczywszy za plecami dłonie, ukryte
w czarnych rkawiczkach, i spogldała na wszechSwiat rozcigaj-
cy si przed jej oczami.
Gwiezdny niszczyciel Gorgona leciał ku systemom gwiezdnym
jdra galaktyki. Daala wiedziała, e jeszcze nadejdzie taki dzie,
kiedy wytrwałoS doprowadzi j do zwycistwa.
307
ROZDZI A
"!
Rlicznotka szybowała na niewielkiej wysokoSci nad pustynny-
mi, alkalicznymi równinami Kessel. Rozgwiedone niebo raz po
raz przecinały błyski, ogniste smugi meteorów kawałków zniszczo-
nego ksiyca, płoncych w górnych warstwach rozrzedzonej atmos-
fery.
Wiesz, to jest nawet pikne odezwał si Lando. W pewnym
sensie.
Mara Jade, siedzca obok niego na wySciełanym fotelu gwiezd-
nego jachtu, wykrzywiła twarz w sceptycznym grymasie. Spojrzała
na niego, jakby posdzajc, e postradał zmysły co nie było jej
now mySl.
Jeeli tak uwaasz powiedziała.
Rzecz jasna, to wszystko bdzie wymagało ogromnej pracy
przyznał Lando, odrywajc jedn dło od pulpitu i kładc j na opar-
ciu fotela kobiety. Widzc ruch jego rki, Mara drgnła... ale nie za
bardzo.
Najwaniejsze bdzie ponowne uruchomienie fabryk wzboga-
cajcych atmosfer i upewnienie si, e bd pracowały pełn par
cignł Calrissian. Po drugie, trzeba bdzie sprowadzi specjalne
zmodyfikowane androidy. Rozmawiałem te z Nienem Nunbem,
moim przyjacielem Sullustaninem. Powiedział mi, e z przyjemno-
Sci zadomowi si w tunelach kopalni przyprawy. MySl, e bdzie
doskonałym nadzorc ekip górników.
Lando uniósł brwi i błysnł zbami w jednym z najbardziej olSnie-
wajcych uSmiechów.
308
Zorganizowanie obrony bez tej bazy na ksiycu bdzie troch
bardziej kłopotliwe, ale nie wtpi, e z pomoc Sojuszu Przemytni-
ków opracujemy niezawodny system. Ty i ja stanowimy par ideal-
nych partnerów, Maro. Ciesz si na sam mySl o tym, e bd z tob
SciSle współpracował.
Kobieta westchnła, ale był to doS cichy dxwik Swiadczcy ra-
czej o rezygnacji ni irytacji.
Niełatwo si poddajesz, Calrissian, prawda? powiedziała.
Nie. Poddawanie si nie jest w moim stylu. Nigdy nie było.
Mara opadła na wySciełany fotel i wpatrzyła si w dziobowy ilu-
minator Rlicznotki .
WłaSnie tego si obawiałam stwierdziła.
Mroczne niebo nad ich głowami nadal przecinały smugi spadaj-
cych meteorów.
Dwa medyczne androidy pomogły Mon Mothmie utrzyma rów-
nowag. Była przywódczyni Nowej Republiki stała obok zbiornika
bacta i czekała, a Sciekn krople leczniczego płynu. W pewnej chwili
si zachwiała i oparła o wypolerowan powierzchni ramienia jed-
nego z automatów. Kiedy w nastpnej chwili puSciła rami i stanła
o własnych siłach, głboko odetchnła, a na jej umczonej twarzy
ukazał si lekki uSmiech.
Leia stała i przygldała si kobiecie. Nie umiała ukry zdumie-
nia, e Mon Mothma tak szybko powraca do zdrowia.
Nigdy nie przypuszczałam, e jeszcze kiedyS bd miała okazj
zobaczy, jak sama stoisz powiedziała.
I ja take odparła była przywódczyni Nowej Republiki, ponuro
wzruszajc ramionami. Musz przyzna, e moje ciało odzyskuje siły
w zdumiewajcym tempie. Prawie nie wychodz ze zbiorników bacta,
które działaj cuda teraz, kiedy Cilghal usunła nanoniszczyciele z mo-
jego organizmu. Niecierpliwie wyczekuj chwili, kiedy bd mogła std
wyjS i zobaczy, co wydarzyło si podczas mojej choroby. Chciała-
bym jak najszybciej nadrobi wszystkie zaległoSci. Medyczne andro-
[ Pobierz całość w formacie PDF ]